wtorek, 30 grudnia 2014

Szczęsliwego Nowego Roku !


Kupiłam te łyżwy w zeszłym roku, już pod koniec zimy, przydały się w tym roku do wieńca świąteczno - noworocznego.
Baza powstała z dzikiej winorośli, do tego trochę iglaków, trochę koloru i garaż sąsiadów jako tło:) Mam nadzieję że nowy rok będzie obfitował w nowe pomysły i przedsięwzięcia :)

wtorek, 28 października 2014

Dyniowo

Dynie, liście, patyki, winorośl to wdzięczne komponenty jesiennych dekoracji. Chciałabym zwłaszcza odczarować dynie, które wyglądają bardzo wdzięcznie w kompozycjach i nie koniecznie muszą kojarzyć się z Halloween.










piątek, 10 października 2014

Dzień nauczyciela

Dekoracja, a raczej część dekoracji na Dzień Edukacji Narodowej - w tym roku sowa. Te dziwne rzeczy obok książek to przedmioty związane z kierunkami w naszej szkole.


sobota, 4 października 2014

Broszki

Podsumowawszy budżet na ten miesiąc doszłam do wniosku że mam szlaban na zakupy- postanowiłam sobie zrobić nową biżuterię :)

 dziurka od klucza, stare zdjęcie i zabytkowe cekiny (przyklejanie ich to droga przez mękę)

trochę części od zegarów ważka i cekiny

Astry

Wianek z kartonowych astrów






poniedziałek, 28 lipca 2014

Predatory

Kolega - wielbiciel fantasy i wszelkich dziwnych stworów zażyczył sobie takie dwie postacie do pilnowania alkoholu na weselu :)


Biorąc pod uwagę że to zupełnie nie mój klimat, chyba wyszły spoko :)
Więc wszystkiego najlepszego Predatory :P !

ps. przepraszam za  bałagan w tle ale muszę je oddać jutro i nie mam czasu realizować ślubnej sesji :)

wtorek, 3 czerwca 2014

Wianek z muszlami

Tym razem nie papier a wianek z winorośli (jeden z tych, które robiłam zimą) ozdobiony piórami kaczymi, gołębimi i z bażanta oraz muszlami rzecznymi i kluczykami.








piątek, 10 stycznia 2014

Leniwy kot

Prawie mi przeszło, ale przez cały tydzień mój rudzielec dzielnie mi towarzyszył... w spaniu:) Zrobiłam mu portret:)







... a to oryginał :)

środa, 8 stycznia 2014

Red fox

Przeziębienie tak mnie rozłożyło, że dostałam zadyszki zmywając gary, kto widział moją kuchnię wie że jest to spora ekwilibrystyka i dla zdrowego człowieka.
Odżywając po tym wyzwaniu zauważyłam irytujący ubytek w tynku nad łóżkiem, próbowałam go zagipsować, ale nie wyszło (babka wiele razy próbowała w tym samym miejscu powiesić święty obrazek ale tynk składa się z piachu zmieszanego chyba ze śliną) więc używszy szablonu od poprzedniego białego lisa zrobiłam rudego i nocny pejzaż. Żeby miał więcej wymiarów użyłam wianka z winorośli, który został mi po świątecznych wyrobach.



niedziela, 5 stycznia 2014

Lis

Zakatarzyłam się więc siedzę w domu i kombinuję bo ile można oglądać telewizję albo siedzieć na fejsie? Ostatnio podobają mi się modne zresztą od jakiegoś czasu motywy z dzikimi zwierzętami więc postanowiłam wyciąć wianek ze śnieżnym lisem.