czwartek, 3 października 2013

Sowa

Siedzę w domu, wysmarkuję kolejne rolki papieru toaletowego, ale nie jestem w stanie wytrzymać cały dzień w łóżku oglądając telewizję (rani mój mózg powtórkami)... więc wycięłam sowę, która już od dłuższego czasu "chodziła za mną".




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz