Poniżej Pani Wiosna. Mam nadzieję, że ta zima przeklęta szybko się skończy i będę mogła pracować albo chociaż robić dokumentację fotograficzną przy dziennym świetle.
Pierwsza sprawa to szkic, wymyślam ich wiele, czasem wyjdzie od razu, czasem nie ...
Gotowy szkic ciągnę mazakiem i fotografuję, podciągam kontrast w programie graficznym i wyświetlam na ścianie. Przyklejam albo przykładam (zależnie od wielkości) kartony i odrysowuję.
Wycinam i kleję elementy (nie używam kleju, tylko taśmy klejącej)
Część elementów wycinam ręcznie bez szkicowania - wrodzone lenistwo, to jedna sprawa a pewna naturalność to drugie.
Wykańczam obrazek mazakami - używam rożnych, kupuję je przy każdej okazji (tańsze, droższe, grube, cienkie ... )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz