Dekoracja na Dzień Kobiet. Duży format, 130 x 100 cm, tak w niektórych szkołach zachowały się jeszcze takie ogromne tablice. Wyszło około 70 elementów, dowód na to, że to co narysowało się ładnie na A4 może być dość upierdliwe w realizacji w większym formacie. Chociaż z dwojga złego wolę wycinać duże elementy niż drobnicę.
Mam nadzieję, że niedługo będzie już wiosna i będzie łatwiej fotografować prace :)
piątek, 24 lutego 2017
poniedziałek, 20 lutego 2017
Pani Wiosna
Zgodnie z obietnicą mała instrukcja, jak sobie ułatwić życie przy pomocy nowych technologii. Dla mnie najważniejszym zakupem w tym roku szkolnym, był zakup rzutnika multimedialnego. Wcześniej każdy szkic musiałam powiększyć ręcznie albo na ksero czy zrobić skan a potem wydruk, potem zrobić szablony i odrysować..... Dzięki rzutnikowi mogę powiększyć obraz dowolnie i odrysować elementy bezpośrednio. Co prawda ubrudziłam ścianę taśmą klejącą, ale ułatwiłam sobie w ten sposób już kilka zleceń.
Poniżej Pani Wiosna. Mam nadzieję, że ta zima przeklęta szybko się skończy i będę mogła pracować albo chociaż robić dokumentację fotograficzną przy dziennym świetle.
Pierwsza sprawa to szkic, wymyślam ich wiele, czasem wyjdzie od razu, czasem nie ...
Gotowy szkic ciągnę mazakiem i fotografuję, podciągam kontrast w programie graficznym i wyświetlam na ścianie. Przyklejam albo przykładam (zależnie od wielkości) kartony i odrysowuję.
Wycinam i kleję elementy (nie używam kleju, tylko taśmy klejącej)
Część elementów wycinam ręcznie bez szkicowania - wrodzone lenistwo, to jedna sprawa a pewna naturalność to drugie.
Wykańczam obrazek mazakami - używam rożnych, kupuję je przy każdej okazji (tańsze, droższe, grube, cienkie ... )
Wyszła mi taka Pani wiosna, gdybym robiła ją na potrzeby szkoły albo
przedszkola, mogła by być większa i ozdobiona kwiatami wykonanymi przez
dzieci.
Poniżej Pani Wiosna. Mam nadzieję, że ta zima przeklęta szybko się skończy i będę mogła pracować albo chociaż robić dokumentację fotograficzną przy dziennym świetle.
Pierwsza sprawa to szkic, wymyślam ich wiele, czasem wyjdzie od razu, czasem nie ...
Gotowy szkic ciągnę mazakiem i fotografuję, podciągam kontrast w programie graficznym i wyświetlam na ścianie. Przyklejam albo przykładam (zależnie od wielkości) kartony i odrysowuję.
Wycinam i kleję elementy (nie używam kleju, tylko taśmy klejącej)
Część elementów wycinam ręcznie bez szkicowania - wrodzone lenistwo, to jedna sprawa a pewna naturalność to drugie.
Wykańczam obrazek mazakami - używam rożnych, kupuję je przy każdej okazji (tańsze, droższe, grube, cienkie ... )
piątek, 17 lutego 2017
czwartek, 9 lutego 2017
piątek, 3 lutego 2017
Maski karnawałowe
Kolejny powrót do roku 2013, w ramach akcji umieszczenia wszystkich moich wyrobów w jednym miejscu. Maski były dekoracją na stoły podczas imprezy z pokazem mody pod tytułem Viva Carnival w mojej szkole.
czwartek, 2 lutego 2017
środa, 1 lutego 2017
Walentynki
Wianek z poniższych zdjęć powstał w lutym 2013, więc parę ładnych lat temu. Publikowałam go już na moim drugim blogu, ale postanowiłam przypomnieć co ciekawsze projekty tutaj, żeby wszystko było w jednym miejscu :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)